Ustawki ustawki

Forum przeniesione - http://www.ustawki.info

Forum Ustawki ustawki Strona Główna -> Śmieszne -> Dowcipy Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Czw 14:41, 08 Gru 2005
Adis
Administrator
Administrator

 
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: niedaleko Gdańska





no tmK fajny


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 23:00, 09 Gru 2005
Manio1983
Moderator
Moderator

 
Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódź-Śródmieście





Wraca do domu facet z owcą pod pachą. Otwiera mu żona.
Facet:
- To jest ta świnia którą posuwam.
Żona:
- Głupku, to nie świnia tylko owca.
- Zamknij się, mówiłem do owcy.

Wchodzi Jasio na lekcje, rzuca tornister, kładzie nogi
na ławkę i krzyczy "sieeeeema" .Widząc to, zszokowana nauczycielka mówi do Jasia:
- Jasiu natychmiast podnieś ten tornister wyjdź z
klasy i wejdź jeszcze raz, tym razem tak grzecznie jak Twój ojciec kiedy wraca z pracy!Jasio ze spuszczona głową, podnosi tornister i wychodzi z klasy. Po chwili drzwi, pod wpływem mocnego kopnięcia, otwierają się z hukiem, do sali wskakuje Jasio i krzyczy:
- Haaaaa !!! k***a, nie spodziewałaś się mnie tak wcześnie!!!


Jeden chlop wylazl w parku na lawke i zaczyna sie drzec:
- Precz z hipokryzja!
Ludzie patrza zdziwieni, a chlop :
- Precz z pazernoscia!
Coraz wiecej gapiów przystaje, a ten dalej :
- Precz z pedofilia!
W koncu jakas babcia nie wytrzymala :
- Panie, cos sie pan tak do tych ksiezy przyj*bal?!?!?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 0:09, 10 Gru 2005
TmK
V.I.P.
V.I.P.

 
Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok





Przychodzi syn ze szkoły i sie pyta Matki:
-Mamo,mamo dasz mi cukierka ?
-Matka na to: a umyłeś rączki?
-Syn: Mamo przecież wiesz że nie mam rączek
-Matka: nie ma rączek nie ma cukierka ..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 14:46, 10 Gru 2005
Manio1983
Moderator
Moderator

 
Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódź-Śródmieście





Wraca Jasio ze szkoły i pierwszym pytaniem jakim strzela w rodzicow jest:
- Co to znaczy "robić loda" ?
Rodzice, ktorzy już dawno uzgodnili, że będą odpowiadać na każde "trudne" pytanie (bo po co ma dziecko szukać
odpowiedzi na podworku), spojrzeli porozumiewawczo na siebie i mama mowi:
- Widzisz "robić loda", to brać penisa do buzi.
Na to ojciec :
- Jakie brać,...? Dawać! Syna przecież mamy

Diabeł zwołał Polaka, Ruska i Niemca i mówi:
- Każdy z was dostanie do tresury małego pieska i zostanie z nim zamknięty w pokoju. Za miesiąc wrócę i sprawdzę, jak wam poszło. Ten kto najlepiej wytresuje pieska dostanie bogactwa jakie sobie tylko wymarzy...
Po miesiącu wraca i sprawdza:
Wchodzi do Niemca, a ten sadza pieska przy perkusji, a piesek odwala na niej solówkę jakiej jeszcze świat nie widział.
Wchodzi do Ruska, ten daje pieskowi harmoszkę, a ten jak nie zacznie grać i wywijać kozaczoki.
Wchodzi do Polaka, a on siedzi w kącie a w drugim kącie siedzi trzęsący się i wychudzony piesek. Diabeł pyta zaskoczony:
_ Ej Polak! Wytresowałeś psa?
- Wytresowałem...
- No to pokaż co on potrafi...!
Polak spokojnie wyciąga jabłko z kieszeni i zaczyna je wolno wycierać.
Piesek patrzy na niego i trzęsącym się głosem mówi:
- Daj gryza ... Krzysiu...!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 0:15, 11 Gru 2005
Spox
Jeden Z Nas

 
Dołączył: 01 Paź 2005
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk





Przy skrzyzowaniu siedzi na koniu Straznik Miejski. Z naprzeciwka w jego kierunku jedzie na rowerku maly chlopiec. Straznik wola go do siebie.
- Ej, maly, chodz no tu!
Chlopczyk podjezdza, a straznik pyta.
- Swiety Mikolaj przyniósl ci ten rower?
- Tak.- Odpowiada chlopczyk.
- To napisz mu, zeby w tym roku przyniósl ci lampke do tego roweru. I zadowolony z siebie ukaral mlodego mandatem za 50 zlotych.
- A pan to od Mikolaja dostal tego konika? - pyta dziecko.
- Tak. - Odpowiada Straznik Miejski.
- To niech pan napisze Mikolajowi w tym roku, zeby ch***a montowal konikowi miedzy nogami, a nie na grzbiecie.

--

Adam Michnik po śmierci trafił do nieba. U bram niebios spotyka św.Piotra, który go oprowadza po niebie. Michnika bardzo zaciekawiły zegary rozmieszczone w ogromnej ilosci po całym niebie. Pyta się więc św.Piotra:
- Co to są za zegary i czemu wskazuja różne godziny ?
- Widzisz Adamie - odpowiada sw.Piot. Każdy człowiek ma taki zegar, którego wskazówki przesuwają się do przodu z każdym kłamstwem. Z chwilą urodzin zegar każdego człowieka wskazuje godzinę 12. Widzisz tu na przykład jest zegar Matki Teresy, który wciąż wskazuje godzinę 12.
- A gdzie sa zegary Kaczyńskich?
- Ich zegary robia za wentylatory w holu głównym.

--

Kobieta miała męża który strasznie pił. Pytała się przyjaciółek co z tym zrobić, a one jej poradziły, żeby nalała pełna wannę wódki a na dnie położyła martwego kota. To powinno przerazić męża.
No to kobiecina zrobiła tak jak jej przyjaciółki podpowiedziały, i czeka na męża. Maź wraca, wchodzi do łazienki, jeden dzien., drugi dzien., trzeci dzien. mija, kobieta zaniepokojona, otwiera drzwi, a tam maź wykręca kota nad kieliszkiem:
- No kiciuś, jeszcze piedziesiateczkę!!!

--

Mloda kobieta idzie na zakupy do supermarketu. Po dokonaniu zakupow podchodzi do kasy i wyjmuje z koszyka nastepujace artykuly: mydlo, szczoteczke do zebów, paste do zebów, bochenek chleba, litr mleka, mrozona pizze i jogurt. Kasjer przyglada sie zakupom, potem kobiecie, usmiecha sie i mówi:
- Samotna, co?
Kobieta usmiecha sie niesmialo i mówi:
- Tak, ale jak pan to odgadl?
Kasjer:
- Bo jest Pani *****sko brzydka... Smile)

--

W szkole w Chorzowie pani pyta dzieci:
- Które z was kibicuje ruchowi chorzów?
Wszystkie dzieci podnoszą raczki tylko nie Jasiu.
- A ty jasiu czemu nie podnosisz - pyta pani.
- Bo ja kibicuje Zagłębiu Sosnowiec - odpowiada rezolutnie Jasiu.
- Ale dlaczego? - pyta pani
- Bo tata kibicuje Zagłebiu mama starszy brat.... to i ja kibicuje Zagłębiu - mówi jasiu
- Ale Jasiu, popatrz, nie zawsze trzeba brać przykład z rodziców. Np. jakby tak twój tata był alkoholikiem, mama prostytutką, a brat pedałem to co wtedy byś zrobił? - pyta pani.
- To wtedy kibicował bym Ruchowi- odpowiada jasiu Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 4:52, 11 Gru 2005
Manio1983
Moderator
Moderator

 
Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódź-Śródmieście





Ostatni Mi się podoba, ten o Ruchu Chorzów, choć pewnie niektórzy będą obrażeni Very Happy

Przychodzi facet do dentysty i pyta się, ile będzie kosztowało
wyrwanie zęba mądrości .
- 200 Złotych
- To śmieszne, za drogo!
- Mogę oszczędzić na znieczuleniu i wyrwać go za 120!
- A nie można taniej? To wciąż za dużo .
- Za 50 złotych mogę go wyrwać po prostu obcęgami. Co pan na to?
- A nie da się taniej?
- No cóż, za 10 zł, bez znieczulenia, obcęgami, w ramach praktyki
może to zrobić student .
- Wspaniale, cudownie. Proszę zapisać żonę na czwartek!

Amerykanie przygotowali wyprawę na Marsa. Zapakowali pełno prezentów do statku i polecieli. Wylądowali na Marsie i widzą grupę małych zielonych ludzików. Zadowoleni już szykują się do opuszczenia statku, kiedy jeden Marsjanin podbiega i zaczyna im spawać drzwi od zewnątrz. Amerykanie krzyczą: Co robisz? Przylecieliśmy w pokojowych zamiarach, mamy prezenty itd, ale ludzik kończy i ucieka bez słowa. Amerykanie walą w drzwi i krzyczą: Wypuście nas! Mamy prezenty... , ale Marsjanie zero reakcji, więc siedzą w środku i się wkurwiają. Mija jeden dzień, drugi, nie wiedzą co robić, wreszcie ludzik przychodzi pod statek. Amerykanie:
- Wypuść nas! Mamy mnóstwo prezentów dla was!
- A nie możecie sami wyjść?
- No jak to? Przecież zaspawałeś nam drzwi!
- Polakom zajęło to pół godziny!
- Polakom?! Polacy tu byli?!! Co ty gadasz?! Niemożliwe!
- Byli. Też mieli prezenty.
- Prezenty?! Jakie prezenty?
- Nazywało się wpierdol i każdy dostał.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 11:43, 11 Gru 2005
Markowski
Ziomal

 
Dołączył: 24 Lip 2005
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Sosnowiec





Niom mi też się podoba z Jasiem Wink

Dwoje 80-letnich staruszków mieszkających na Alasce wybrało się na romantyczny spacer. Zaczynała się wiosna, przyroda powoli budziła się do życia. Obojgu zebrało się na amory.- Czy wiesz, że na Alasce jest 117 000 wilków?- Och kochanie, jaki jesteś mądry.- A czy wiesz, że na Alasce żyje 482 000 niedźwiedzi grizzly?- Och kochanie, jaki jesteś mądry.Rozanielona staruszka czuje, że zbliża się tak dawno nie przeżywana przygoda i patrzy coraz cieplejszym wzrokiem na swojego staruszka. A ten nie tracąc czasu, już prawie rozebrał swoją babunię.- A czy wiesz, że na Alasce żyje 2 mln karibu?- Och kochanie, jaki jesteś mądry, ale skąd ty to wszystko wiesz?- A pamiętasz jak w środku zimy zabrakło nam papieru toaletowego?- Tak kochanie.- I podałem ci wtedy egzemplarz "National Geografic"?- Tak kochanie.- Masz przyklejoną do pupy 68 stronę.


Okulista zasiadajacy w komisji wojskowej pyta poborowego:
- Czy widzicie tam jakies litery?
- Nie widze.
- A widzicie w ogole tablice?
- Nie widze.
- I bardzo dobrze, bo tam nic nie ma! Zdolny!



Jasiu chce popływać i pyta ratownika o zgodę:
- Czy mogę popływać w tym basenie?
- Musisz mi najpierw pokazać jak pływasz.
Jasiu zaczyna. Robi fikołki, pływa, nurkuje. Wreszcie ratownik pyta:
- Gdzie ty nauczyłeś się tak pływać?
- Tata wyrzucał mnie na środek jeziora.
- To pewnie trudno było dopłynąć do brzegu?
- Nie - mówi Jasiu. Najtrudniej było wydostać się z worka.


Dlaczego huragany maja imiona żeńskie??
Bo jak przychodzą to są wilgotne i dzikie, a jak odchodzą to zabierają ci dom i samochód...


Jasiek zaprosił swoją mamę na obiad w mieście, w którym studiował, wynajmował małe mieszkanko razem z koleżanką Justyną. Jednak, kiedy matka przyjechała do synka, nie mogła nie zauważyć, że współlokatorka syna jest wyjątkowo ładną i seksowną blondynką. Jak to każda matka zaczęła się zastanawiać, czy aby z tego ich wspólnego mieszkania nie wynikną jakieś problemy.

Syn zauważył, jak matka patrzy na Justynę i kiedy byli sami powiedział: - Domyślam się o czym myślisz, ale zapewniam cię, że ona i ja jesteśmy tylko współlokatorami. Nic nas nie łączy. Tydzień później Justyna pyta się Jaśka: - Słuchaj, nie chcę nic sugerować,
ale od ostatniego obiadu z twoją matką, nie mogę znaleźć mojej pamiątkowej cukierniczki.
Chyba jej nie wzięła, jak myślisz? Jasiek zdecydował się napisać list do matki: "Droga mamo, nie piszę, że wzięłaś pamiątkową cukiernicę Justyny, nie piszę też, że jej nie wzięłaś.
Fakt jednak pozostaje, że od kiedy byłaś u nas na obiedzie tydzień temu, nie możemy jej znaleźć."
Odpowiedź przyszła parę dni później: "Drogi Jasiu, nie twierdzę, że sypiasz z Justyną, nie twierdzę też, że z nią nie sypiasz. Fakt jednak pozostaje, że gdyby Justyna spała we własnym łóżku, już dawno by ją znalazła. Buziaczki, mama"


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 22:26, 14 Gru 2005
Manio1983
Moderator
Moderator

 
Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódź-Śródmieście





W domu spokojnej jesieni, trzech dziadków toczy rozmowe przy sniadaniu.
Pierwszy mowi:
- Mam kamienie czy co? Nie moge rano zrobic siku. Wstaje o 7-ej i pol godziny
musze sie, meczyc aby cos polecialo.
Drugi mowi:
- Ja wstaje tez o 7-ej, siadam na kiblu i nie moge zrobic kupy! Po godzinie
wreszcie cos zrobie!
Na to trzeci dziadek:
- Ja nie mam zadnych problemow. Sikam o 5-ej, wale kupsko o 6-ej, i
budze sie o 7-ej.

Trójka dzieci z pierwszej klasy stoi przed ostatnią szansą, aby otrzymać promocję do drugiej klasy. Przepytuje je dyrektor:
- Jasiu, przeliteruj słowo: TATA.
- T-A-T-A.
- Świetnie! Zdałeś! A teraz Monika, przeliteruj słowo MAMA.
- M-A-M-A.
- Doskonale! Przechodzisz do drugiej klasy... A teraz ty, Ahmed... Przeliteruj proszę... DYSKRYMINACJA OBCOKRAJOWCÓW W ŚWIETLE POLSKICH PRAW KONSTYTUCYJNYCH.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 23:15, 14 Gru 2005
Spox
Jeden Z Nas

 
Dołączył: 01 Paź 2005
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk





[link widoczny dla zalogowanych] <- to jest wybryk natury...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 7:39, 15 Gru 2005
Adis
Administrator
Administrator

 
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: niedaleko Gdańska





koles naprawde mocny!! 5 powalił!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 11:00, 15 Gru 2005
kolumb
Nowy

 
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2
Skąd: Stargard





Wysłany: 13 Gru 2005 11:10:14 Temat postu: Długie, głupie i denerwujące...

--------------------------------------------------------------------------------

W pewnej wiosce urodziło się kiedyś DZIECKO ZE ŚRUBKĄ W PĘPKU.
Gdy skończyło 4 lata pomyślało sobie:
"Cholera. Wszystkie inne dzieci nie mają takiej śrubki w pępku, więc dlaczego ja mam?"
Pobiegło więc do mamusi i spytało:
-Mamo, mamo! Dlaczego mam śrubkę w pępku? Inne dzieci nie mają...
-Synku... jesteś jeszcze za mały, żebym mogła ci to powiedzieć. Jak będziesz troszkę starszy to ci powiem.
No to dzieciak czeka. Gdy skończyl 7 lat idzie do matki i mówi:
-Mamo, mamo! mam już 7 lat! Możesz mi powiedzieć dlaczego mam śrubkę w pępku!
-Synku.. 7 lat to za mało. Musisz jeszcze poczekać.
No to dzieciak dalej czeka. Skończył 11 lat idzie do matki i mówi:
-Mamo, mamo! mam już 11 lat, jestem nastolatkiem Możesz mi powiedzieć dlaczego mam śrubkę w pępku!
-Synku... owszem jesteś już nastolatkiem, ale to jeszcze za wcześnie, żebyś mógł się tego dowiedzieć. Musisz być bardziej dojrzały.
No to dzieciak dalej czeka. Skończył 16 lat idzie do matki i mówi:
-Mamo, skończyłem 16 lat. Jestem prawie dorosły. Proszę, powied z mi dlaczego mam śrubkę w pępku.
-Synu... "prawie dorosły" to może ty jesteś, ale to nadal za mało, zebym mogla ci to powiedzieć.
No to gość dalej czeka. Skończył 18 lat, idzie do matki i mówi:
-Matko... skończyłem 18 lat. Jestem dorosły. Teraz możesz mi powiedzieć, dalaczego mam śrubkę w pępku.
-Synu... to, że masz 18 lat wcale nie znaczy, że jesteś już dorosły. Poczekaj jeszcze trochę.
No więc gość dalej czeka. Skończyl 21 lat, idzie do matki i mówi:
-Matko... skończyłem 21 lat. Jestem dorosły, chłopiec stał się mężczyzną. Teraz możesz mi powiedzieć, dlaczego mam śrubkę w pępku.
-No dobrze-odpowiada matka-żeby się tego dowiedzieć, musisz póść do wodza naszej wioski.
No góść idzie do chaty wodza wioski. Wchodzi do środka, a tam na drewnianym tronie siedzi wódz im mówi do niego:
-Witaj. Wiem, po co tu przyszedłeś. Zapewne chcesz się dowiedzieć, dlaczego masz śrubkę w pępku. Żeby się tego dowiedzieć, musisz odnaleźć najmądzrzejszego człowieka w naszej wiosce.
No i gośc szuka tego najmądrzejszego człowieka w wiosce. Szukał go tak przez 2 lata, wreszcie dowiedział się, w której chacie mieszka. Wchodzi do środka, a tam siedzi sobie staruszek w bujanym fotelu i mówi:
-Witaj. Jestem najmądrzejszym człowiekiem w naszej wiosce. Zapewne chcesz się dowiedzieć, dlaczego masz śrubkę w pępku. Niestety nie wiem tego, ale dwa tygonie drogi od naszej wioski stoi wyrąbiście wielka wieża. W tej wieży mieszka potężny mag. Idź do niego. On napewno ci pomoże.
No i gość idzie dwa tygodzie do tej wieży, potem przez pół roku idzie po schodach do najwyższej komnaty, wchodzi do środka, a tam siedzi sobie brodaty staruszek w czapce z gwiazdkami i mówi:
-Witaj. Wiem, po co tu przyszedłeś. Zapewne chcesz się dowiedzieć, dlaczego masz śrubkę w pępku. Niestety ja tego nie wiem, ale niedaleko stąd jest wielki las. W tym lesie mieszka moja dawna znajoma - wiedźma. Idź do niej. Ona na pewno ci pomoże.
No i gość idzie przez tydzień do tego lasu, potem przez rok błądził po tym lesie w poszukiwaniu chatki czrownicy. Wreszcie znalzł chatkę, wchodzi do środka, a tam siedzi sobie jakaś staruszka i mówi do niego:
-Witaj. Wiem, po co tu przyszedłeś. Zapewne chcesz się dowiedzieć, dlaczego masz śrubkę w pępku. Żeby się tego dowiedzieć, musisz udać się do największej na świecie biblioteki, która zanajduje się na końcu świata. Tam napowno znajdziesz książkę, dotyczącą twojej śrubki w pępku.
No i gość idzie na ten koniec świata przez 6 lat. Wchodzi do biblioteki, a tam bibliotkarka mówi do niego:
-Witaj. Wiem, po co tu przyszedłeś. Zapewne chcesz się dowiedzieć, dlaczego masz śrubkę w pępku. To jest największa na świecie biblioteka, więc na pewno coś znajdziesz.
No i gość siedzi w tej bibliotece przez 3 lata i wreszcie w jakimś mroczynym zakamarku pod centymetrową warstwą kurzu znalazł książkę, w której przeczytał, że musi pojechać do króla, ktory mieszka na drugim końcu świata. No i idzie na drugi koniec świata przez 12 lat i patrzy: zamek. Wchodzi do środka, a tam na tronie siedzi król i mówi do niego:
-Witaj. Wiem, po co tu przyszedłeś. Zapewne chcesz się dowiedzieć, dlaczego masz śrubkę w pępku. Żeby się tego dowiedzieć, musisz wrócić na drugi koniec świata i zabić smoka, który tam żyje.
Król dał mu miecz, zbroję, tarczę i konia i wysłał na ten drugi koniec świata. Jechał na koniu przez 6 lat, wreszcie dojeżdża do groty. Patrzy, z groty unosi się dym. Myśli sobie: "Napewno jest tam smok". Stanął przed grotą i krzykną:
-Smoku! Wyjdź!
Smok wyszedł, zionął ogniem i zaczęli walczyć. Walczyli tak przez 7 dni i 7 nocy. W końcu już ledwo zywy, z poparzeniami 3. stonia, ostatkiem sił ściąl łeb smokowi. Olbrzynie cielsko padło na ziemię.
Nasz bohater uniósl miecz i rozpłatał smokowi brzuch. Tam wśród szątków innych rycerzy zobaczył ŚRUBOKRĘT.
Wyjął go, przyłożył do śrubki w pępku, patrzy: idealnie pasuje.
Zaczął kręcić, kręci, kręci, myśli sobie:"tak, tak! zaraz wyjaśni się tajemnica mojego życia", kręci dalej, emocje rosną, kręci, kręci i.... dupa mu odpadła.
_________________
Przechodzi facet obok koparki i dał się nabrać...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 17:14, 15 Gru 2005
Lauri
Moderator
Moderator

 
Dołączył: 21 Lip 2005
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Dąbrowa Górnicza





hehe ale zakonczenie Very Happy <lol2> serio debilny...tak debilny ze az fajny Razz

a co do tej ustawki to przyjzyjcie sie ze ten kolo nie rozwalil 5 ziomkow tylko.....10 Exclamation Shocked


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 18:52, 15 Gru 2005
Spox
Jeden Z Nas

 
Dołączył: 01 Paź 2005
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk





właśnie, rozwalił 10...

a kawał zajebisty hehe Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 20:58, 15 Gru 2005
Manio1983
Moderator
Moderator

 
Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łódź-Śródmieście





Zagadka
Trzech gości w hotelu zadzwoniło po room servis i zamówiło dwie duże Pizze.
Delivery boy wkrótce je dostarczył razem z rachunkiem na $30,00.
Każdy z gości dał mu banknot $10,00 i chłopak wyszedł. Na razie wszystko jasne.
Kiedy delivery boy daje kasjerowi te $30,00 ten mówi mu, że
zaszła pomyłka. Rachunek powinien być tylko na $25,00, a nie na $30,00.
Kasjer daje chłopakowi pięć banknotów $1,00 i mówi mu żeby zaniósł je z powrotem trzem gościom, którzy zamówili pizze.
Na razie wszystko OK.
W drodze do ich pokoju chłopak wpada na pewną myśl. Przecież oni nie
dali mu napiwku, więc kalkulując iż i tak nie da się podzielić tych $5,00 na trzy równe Części, on zatrzyma sobie $2,00 jako napiwek, a im
zwróci $3,00 Jak dotąd wszystko all right.
Chłopak puka w drzwi i jeden z gości otwiera.
Chłopak wytłumaczył jaka zaszła pomyłka i daje mu $3,00 po czym odchodzi ze swoimi $2,00 napiwku w kieszeni.
Teraz zaczyna sie zabawa!
Wiemy, że $30-$25=$5 Co nie?
$5-$3=$2 Prawda?
No to w czym jest problem?
Wszystko się zgadza?
Niezupełnie. Odpowiedzcie na to:
Każdy z trójki gości dał początkowo $10,00.
Każdy dostał z powrotem $1,00 reszty.
To oznacza, że każdy zaplacił $9,00 co pomnożone przez trzy
> daje
$27,00.
Delivery boy (czyli "chlopak") zatrzymał sobie $2,00 napiwku.
$27,00 Plus $2,00 równa się $29,00.
Gdzie jest jeszcze jeden dolar?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 21:22, 15 Gru 2005
TmK
V.I.P.
V.I.P.

 
Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok





Manio znasz odpowiedź na to Razz? Very Happy heh


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dowcipy
Forum Ustawki ustawki Strona Główna -> Śmieszne
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 4 z 9  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
  
  
 To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin